czego nie wypada robić w armenii
Wątek przekorny. Otóż żeby zostać snobem intelektualnym niektórych rzeczy wiedzieć nie wypada. Moje typy, to, najnowsze wieści z popularnych seriali, zespoły i hity disco-polo oraz pop, celebrytów, oraz wszelakie wieści z pudla :D
Armenia i Azerbejdżan oskarżają się o eskalację walk w Górskim Karabachu. Z powodu wprowadzenia w Armenii stanu wojennego, Ambasada Polski w Erywaniu wydała oficjalny komunikat dla Polaków
Narty w Armenii. Kontynuujemy narciarską podróż po nietypowych miejscówkach. Tym razem odwiedzamy Południowy Kaukaz. Niestety wypady na narty nie zawsze są pełne jazdy w puchu. Czasami
Są rzeczy, których kobiecie po prostu nie wypada robić. Sprawdź czy nie popełniłaś tego błędu! Tweetnij. Przypnij. Pomimo tego, że panuje wolność obyczajów, a zasady dotyczące właściwego zachowania u kobiet znacznie się rozluźniły, niektóre z nich nadal będą postrzegane jako negatywne. Zwłaszcza przez płeć przeciwną.
11.30 Postanawiamy dotrzeć pod pomnik Matki Armenii. Można złapać taksówkę albo zdać się na marszrutkę. No albo podejść pod górkę, na co jednak w tym upale nie mamy ochoty. Sam pomnik jest w stylu radzieckim – monumentalny i bez polotu. Nic dziwnego. Do 1967 r. zamiast posągu personifikacji Armenii na cokole stał kamienny
naskah drama tentang bullying 9 orang singkat. Autor Wiadomość Temat postu: Co zwiedzić w Armenii? #1 Wysłany: 05 Mar 2015 04:33 Rejestracja: 29 Paź 2014Posty: 39 Witam, rok temu byłem tydzień w Gruzji i uważam to za najlepszy wypad w moim życiu. Podobno w Armenii również jest super, ludzie są równie mili, widoki piękne a sam kraj jeszcze bardziej naturalny i mniej podatny na zepsucie rozwojem turystyki masowej. Nie chciałbym popełnić takiego błędu jak w Gruzji i myślałem aby wybrać się tam na dłużej - 2 tygodnie, może ciut więcej. Czy w tak dość długim okresie jak na tak mały kraj jest co robić? Na pewno parę dni spędziłbym w Erywaniu i nad jeziorem Sewan, ale co dalej? Co możecie od siebie polecić? Góra Arnoldx19 Temat postu: Re: Co zwiedzić w Armenii? #2 Wysłany: 05 Mar 2015 05:12 Rejestracja: 10 Mar 2011Posty: 346Loty: 183Kilometry: 340 201 niebieski Miałem przyjemność spędzić tam prawie pół roku. Dużą zaletą jest to, że wiele ciekawych miejsc jest blisko Erywania i gdybym miał 2 tygodnie to kilka dni zostałbym w Erywaniu i z niego robił sobie codziennie wycieczki poza miasto, a wieczorem spędzał czas przy grających fontannach i próbując ormiańskiech ulubionym miejscem jest Khor Virap - ale ważne jest, aby jechać tam, gdy jest ładna pogoda (widoczność).Koło Garni i Gerghard (w weekend dużo spory tłok) znajduje się oprócz świątyni także park krajobrazowy - mało ludzi o tym wie - można wybrać się na długi spacer. Wejście na Aragats - wycieczka 1-dniowa, a wchodzi się na 4000 też odwiedzić Etchmiadzyn - ormiański Watykan (mi się jednak średnio podobało)2 razy zrobiłem sobie też wycieczkę pociągiem do losowo wybranej wioski, sama przejażdżka starym sowieckim taborem jest Tsarkhadzor można wjechać kolejką linową w na górę skąd jest bardzo ładny widok i także wybrać się na mały -całkiem inny ,,kurort" niż te w europie:)Zależy czym podróżujecie - osobiście polecam na stopa, który działa jeszcze lepiej niż w Gruzji, a jak nie to samochodem i pojechania do górskiego drodze odwiedzenie Areni (główne miejsce produkcji wina w Armenii, 1000 dram - 1 litr, wiele rodzajów). Zaraz obok Areni jest Noravank - bardzo ładny monastyr na górze. Największa turystyczna atrakcja Armenii czyli Tatev - najlepiej pojechać z samego rana, gdy jeszcze tam nikogo nie ma. Jeśli macie samochód to warto przejechać całą drogę samemu, a nie kolejką linową, albo najpierw samochodem, a później kolejką:) O albo 9 odbywa się uzdrowiskowa - Jermuk, ładny macie czas to można przejechać od Goris pod granicę z Iranem - przełęcz na ponad 2500 metrów, chyba najładniejsze widoki, oprócz widoku na Goszawank i okoliczne jest tak wiele, że nie ma szans wszystkiego odwiedzić w 2 tygodnie:)Armenia jest całkowicie inna niż Gruzja i oba kraje oprócz położenia między górami nie mają zbyt wiele wspólnego ze sobą. Całkiem inna mentalność - zresztą zobaczycie sami:) _________________ - Birma, Kirgistan, Iran, Maroko, Tajwan, Izrael, Jordania, samolotem dookoła świata. Góra Marian Temat postu: Re: Co zwiedzić w Armenii? #3 Wysłany: 05 Mar 2015 08:54 Rejestracja: 18 Maj 2011Posty: 76 Chętnie podpisałbym się pod wszystkim co napisał Arnold. Erywań to świetna baza wypadowa. Od siebie dodałbym jeszcze Dilidżan - klimatyczne miasteczko (wioska) razem z okolicznymi Goshavank i Haghhartsin i dalej w stronę Gruzji Sanahin i Hagpat cztery klasztory. Dwa pierwsze razem z Dilijan można odwiedzić jadąc z Erywania np. łącząc z wizytą nad jeziorem Sewan. Moim ulubionym miejscem jest chyba Sewanawank - klasztor nad jeziorem Sewan - pocztówkowy krajobraz. Góra cypel Temat postu: Re: Co zwiedzić w Armenii? #4 Wysłany: 05 Mar 2015 09:53 Rejestracja: 04 Lip 2012Posty: 3580 srebrny Arnoldx19 napisał(a):Armenia jest całkowicie inna niż Gruzja i oba kraje oprócz położenia między górami nie mają zbyt wiele wspólnego ze sobą. Całkiem inna mentalność - zresztą zobaczycie sami:)Mógłbyś rozwinąć temat ? _________________"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie Góra Kalispell Temat postu: Re: Co zwiedzić w Armenii? #5 Wysłany: 05 Mar 2015 12:09 Rejestracja: 17 Lis 2014Posty: 678Loty: 145Kilometry: 238 175 niebieski W październiku byłem w Gruzji, w te wakacje zamierzam powtórzyć wyjazd dodając do tego Armenię. @Arnoldx19 – napisałeś o Aragats, że to wycieczka 1 dniowa. Powyżej 4 tys. ma Aragats Północny – naprawdę da się go „zrobić” w 1 dzień? Z jakiej miejscowości najlepiej wyruszyć na szczyt. Będę wdzięczny za rozwiniecie tego wątku. Góra Diomeda Temat postu: Re: Co zwiedzić w Armenii? #6 Wysłany: 05 Mar 2015 12:29 Rejestracja: 07 Kwi 2011Posty: 66Loty: 80Kilometry: 142 920 My startowaliśmy na Aragat (wierzchołek południowy oczywiście) z obserwatorium w Biurakanie - polecam, świetne klimatyczne miejsce na nocleg. Rano czekała na nas taksówka, którą wcześniej zamówiła pani z obserwatorium, która zawiozła nas na wysokość 3200, gdzie zaczyna się ścieżka na szczyt (jest tam też stacja promieniowania kosmicznego). Droga na szczyt i powrót zajęły nam ok. 6 godzin, bo wysokość bardzo nam dokuczała. Na obiad byliśmy już w obserwatorium w Biurakanie - nie ma tam żadnego miejsca, w którym można dostać gotowe jedzenie, ale w obserwatorium jest kuchnia i można zrobić samemu świetne leczo - pomidory i papryka w Armenii są obłędnie pyszne!Droga na Aragat z Biurakanu jest bardzo długa i nie warto iść. Niektórzy startują od razu ze stacji promieniowania, my zostaliśmy w obserwatorium, bo... urzekł nas stary ogród i możliwość obejrzenia w nocy nieba przez teleskop. Góra Kalispell Temat postu: Re: Co zwiedzić w Armenii? #7 Wysłany: 05 Mar 2015 13:13 Rejestracja: 17 Lis 2014Posty: 678Loty: 145Kilometry: 238 175 niebieski Wielki dzięki za w Biurakanie spaliście we własnym namiocie, czy są tam miejsca noclegowe? Pamiętasz jaki był koszt Taxi? Góra Arnoldx19 Temat postu: Re: Co zwiedzić w Armenii? #8 Wysłany: 06 Mar 2015 09:35 Rejestracja: 10 Mar 2011Posty: 346Loty: 183Kilometry: 340 201 niebieski Odnośnie Aragats to miałem na myśli szczyt południowy - teraz dopiero zobaczyłem, że jest jednak trochę niższy niż do różnic w mentalności to ciężko mi to wszystkim Ormianie są dużo bardziej spokojni, wyważeni, nie tak otwarci jak Gruzini. Prowadzą bardzo rodzinne życie. Na ulicy raczej nikt nam nie zaproponuje, aby się z nim napić tak jak w Gruzji i nie będzie od początku opowiadał czego to on w życiu nie zrobił;)Całkiem inne nacje. Bardzo łatwo odróżnić Ormianina od Gruzina. Inny wygląd, inny styl ubierania, języki i alfabety. Inna religia - prawosławie (Gruzja) i kościół Ormiański. Armenia jest bardzo prorosyjska i złego słowa o Rosji tam nie usłyszymy, a w Gruzji jak wiadomo odwrotnie. Młodzi Gruzini bardzo próbują upodabniać się do swoich rówieśników z europy zachodniej. W Armenii nie czuć wpływów każdym razie Armenia jest niesamowicie ciekawym kraju, a ludzie tak jak i Gruzji bardzo gościnni i poczytać trochę o historii kraju, szczególnie tej najnowszej - rzeź Ormian i jej kontakty, a raczej ich brak z Turcją i Azerbejdżanem. _________________ - Birma, Kirgistan, Iran, Maroko, Tajwan, Izrael, Jordania, samolotem dookoła świata. Góra miki_fly Temat postu: Re: Co zwiedzić w Armenii? #9 Wysłany: 06 Mar 2015 09:58 Rejestracja: 16 Sty 2013Posty: 467Loty: 181Kilometry: 331 233 niebieski W ogólności piszesz pewnie samą prawdę, chociaż moje niektóre doświadczenia z podróżowania po Armenii mówią co innego - zdarzyło się, że Ormianie, którzy nas podwozili nie chcieli przyjąć do wiadomości, że możemy się u nich nie zatrzymać i nie napić wspólnie. Zdarzyli się też młodzi ludzie w nowym samochodzie, wszyscy mieli iphony, pozapraszali nas na Facebooku, a na obiad zabrali do podrabianego McDonald's o nazwie MsBurger. Ale to tylko wyjątki potwierdzające regułę. Na pewno Ormianie bardzo się różnią od Gruzinów. Od siebie jeszcze dodam żeby unikać typowych miejsc dla rosyjskich turystów. Stopem się jeździ bardzo dobrze, chociaż zdarzyło mi się, że podważący nas oszukali i chcieli naciągnąć. Góra prastarzec Temat postu: Re: Co zwiedzić w Armenii? #10 Wysłany: 06 Mar 2015 10:05 Rejestracja: 31 Mar 2014Posty: 80Loty: 123Kilometry: 289 340 Góra Washington Temat postu: Re: Co zwiedzić w Armenii? #11 Wysłany: 06 Mar 2015 15:44 Site Admin Rejestracja: 13 Sty 2011Posty: 7418 Zgodzę się że Ormianie to naród zdecydowanie inny niż Gruzini. Są oni cisi, spokojni, niemal posępni. Równie gościnni, bardzo serdeczni, stopowanie jest równie łatwe (a być może teraz gdy Gruzja stała się turystyczna to i łatwiejsze) ale nawet biesiadują w inni sposób - nie wina tylko ciężkie alkohole - głównie wódki (choć Armenia znana jest z koniaku). Nawet upijają się trochę jakby na smutno W odróżnieniu do Gruzinów choć deklarują że są bardzo rodzinni to nie stronią od kochanek i odniosłem wrażenie że kobiet raczej nie szanują. Nie zapomnę jak raz na jednej z biesiad (na wycieczce byłem z partnerką, która siedziała tuż obok) komendant policji odciągnął mnie na bok i zaproponował ormiańską dziwkę ("najlepsze cycate dziwki są z Armenii, dopóki nie spróbujesz to jakbyś nie był u nas") - po odmowie jak gdyby nic kolejny toast był za zdrowie mojej lubej Pomijając ten jeden aspekt to złego słowa o nich nie powiem, bardzo przyjazna nacja - mimo że wygląd mają groźny Ale wracają do tematu atrakcji:Erewań odradzam, nic - miasteczko jak miasteczko (niegdyś kurort, "Szwajcaria Armenii"), ale wokół jest przepięknie zielono, znajduje się też piękny monastyr Haghartsin, ładne lasy (część z nich to PN; pogubiłem się jednak podczas trekingu po nich, a pozostały teren jest poligonem wojskowym gdzie prowadzone są artyleryjskie ćwiczenia - nie polecam gubienia się )Alaverdi - górnicze miasteczko, coś dla wielbicieli postindustrialnych klimatów, kolejką fajnie się przejechać, na górze monastyr SanahinHaghpat - ładny monastyr, też położony w kanionie Debed (spoko, ale za surowe góry jak na mój gust)Jezioro Sevan i tamtejszy monastyr - bardzo malowniczo, spokojnie Khor Virap - monastyr, widok na Ararat dobry, ogólnie - monastyr, chyba najładniej położony z wszystkich które - monastyr jak monastyr ale wokół i malownicze góry (ale tu wyjątkowo nikt nie chciał brać na stopa w pierwszą stronę); niedaleko Goris są też podobno jaskinie - szukaliśmy ich cały dzień, nikt nie był w stanie pokazać nam ich dokładnej lokalizacji _________________ Góra Iris uważa post za pomocny. Marian Temat postu: Re: Co zwiedzić w Armenii? #12 Wysłany: 06 Mar 2015 16:57 Rejestracja: 18 Maj 2011Posty: 76 Nie wiem, gdzie to czytałem, ale brzmiało to mnie więcej tak:Dlaczego mieszkańcy Erewania to smutni ludzie??..wstają rano zadowoleni, patrzą z podziwem na swoją świętą górę Ararat - po czym przypomina im się, że należy do w tym chyba jest:) A jak już się jest w stolicy to może warto poszukać siedziby radia Erewań:)Słuchacze pytają: Czy będzie wojna? Radio Erewań odpowiada: Wojny nie będzie. Będzie taka walka o pokój, że kamień na kamieniu nie zostanie. Góra Arnoldx19 Temat postu: Re: Co zwiedzić w Armenii? #13 Wysłany: 07 Mar 2015 04:51 Rejestracja: 10 Mar 2011Posty: 346Loty: 183Kilometry: 340 201 niebieski Washington napisał(a):W odróżnieniu do Gruzinów choć deklarują że są bardzo rodzinni to nie stronią od kochanek i odniosłem wrażenie że kobiet raczej nie szanują. Nie zapomnę jak raz na jednej z biesiad (na wycieczce byłem z partnerką, która siedziała tuż obok) komendant policji odciągnął mnie na bok i zaproponował ormiańską dziwkę ("najlepsze cycate dziwki są z Armenii, dopóki nie spróbujesz to jakbyś nie był u nas") - po odmowie jak gdyby nic kolejny toast był za zdrowie mojej lubej Ja miałem wrażenie, że właśnie bardzo szanują kobiety i liczą się z ich zdaniem. Często to kobiety sprawiały wrażenie, że to one o wszystkim decydują, gdzie w Gruzji kobiety nie mają nic do gadania. O ormiańskich dziwkach nigdy nawet nie słyszałem. Byliśmy kilka razy w nocnych klubach to tańczyły tam tylko dziewczyny z europy wschodniej, głównie Ukraina. Ogólnie Ormianki się bardzo istotne jest jak wielu ludzi mieszka poza granicami Armenii (ponoć około 8 mln, gdzie w kraju pozostało tylko 3). Prawie każda rodzina ma kogoś mieszkającego za granicą, kto przesyła pieniądze i utrzymuje całą rodzinę, często nawet nie tylko tą najbliższą. Zazwyczaj jest to mężczyzna, a kobieta zostaje w Armenii i zajmuje się domem i wszystkim innym. Może dla tego jednak wielu mężczyzn ma kochanki, ale pewnie poza granicami kraju _________________ - Birma, Kirgistan, Iran, Maroko, Tajwan, Izrael, Jordania, samolotem dookoła świata. Góra aeonflux Temat postu: Re: Co zwiedzić w Armenii? #14 Wysłany: 02 Lip 2015 11:00 Rejestracja: 19 Paź 2011Posty: 1020 HON fly4free Washington napisał(a):niedaleko Goris są też podobno jaskinie - szukaliśmy ich cały dzień, nikt nie był w stanie pokazać nam ich dokładnej lokalizacjiSą są, znaleźliśmy je bez trudu na Google Maps, ręczna nawigacja do niech przebiegła bez się tutaj - ... 538182,16zDuża część jest niestety odgrodzona siatką, a zaraz poniżej skał znajduje się miejscowy jednak miejsce warte odwiedzenia, podobnie samo miasto Goris. Myślę, że jest to najładniejsze miasto jakie widziałem w Armenii - chodzi o uporządkowanie zabudowy, wygląd domów, informacji jak tylko znajdę czas na napisanie relacji Góra Washington Temat postu: Re: Co zwiedzić w Armenii? #15 Wysłany: 02 Lip 2015 11:04 Site Admin Rejestracja: 13 Sty 2011Posty: 7418 To szukaliśmy ich w zupełnie nie tym miejscu co trzeba 3 lata temu niestety nie było ich na google maps, a jeszcze dawniejszy LP który posiadam sugerował ich lokalizację przy drodze a nie w mieście.. _________________ Góra aeonflux Temat postu: Re: Co zwiedzić w Armenii? #16 Wysłany: 02 Lip 2015 11:14 Rejestracja: 19 Paź 2011Posty: 1020 HON fly4free Jakoś mnie to nie dziwi - zauważyłem, że w Armenii ludzie są często tak chętni do pomocy, że jeśli pytasz o drogę to każdy Ci ją wskaże, niezależnie od tego czy ją zna czy (chyba najnowsze) LP z 2012 roku - chyba opisywał już te jaskinie, ale ręki sobie nie dam uciąć bo nie był mój i zajrzałem do niego tylko kilka razy. Tak czy inaczej Google Maps się najwyraźniej zdecydowanie poprawiło, gdyż z kilkunastu miejsc jakie odwiedziliśmy, zaznaczone były wszystkie oprócz jednego - malowniczego wodospadu koło Shaki. Przy czym jak się okazało na miejscu, podobno turyści rzadko tam docierają Góra mathew77 Temat postu: Re: Co zwiedzić w Armenii? #17 Wysłany: 05 Lip 2015 22:24 Rejestracja: 03 Maj 2014Posty: 468Loty: 176Kilometry: 253 102 niebieski Washington napisał(a):Zgodzę się że Ormianie to naród zdecydowanie inny niż Gruzini. Są oni cisi, spokojni, niemal posępni. Równie gościnni, bardzo serdeczni, stopowanie jest równie łatwe (a być może teraz gdy Gruzja stała się turystyczna to i łatwiejsze) ale nawet biesiadują w inni sposób - nie wina tylko ciężkie alkohole - głównie wódki (choć Armenia znana jest z koniaku). Nawet upijają się trochę jakby na smutno W odróżnieniu do Gruzinów choć deklarują że są bardzo rodzinni to nie stronią od kochanek i odniosłem wrażenie że kobiet raczej nie szanują. Nie zapomnę jak raz na jednej z biesiad (na wycieczce byłem z partnerką, która siedziała tuż obok) komendant policji odciągnął mnie na bok i zaproponował ormiańską dziwkę ("najlepsze cycate dziwki są z Armenii, dopóki nie spróbujesz to jakbyś nie był u nas") - po odmowie jak gdyby nic kolejny toast był za zdrowie mojej lubej Pomijając ten jeden aspekt to złego słowa o nich nie powiem, bardzo przyjazna nacja - mimo że wygląd mają groźny Ale wracają do tematu atrakcji:Erewań odradzam, nic - miasteczko jak miasteczko (niegdyś kurort, "Szwajcaria Armenii"), ale wokół jest przepięknie zielono, znajduje się też piękny monastyr Haghartsin, ładne lasy (część z nich to PN; pogubiłem się jednak podczas trekingu po nich, a pozostały teren jest poligonem wojskowym gdzie prowadzone są artyleryjskie ćwiczenia - nie polecam gubienia się )Alaverdi - górnicze miasteczko, coś dla wielbicieli postindustrialnych klimatów, kolejką fajnie się przejechać, na górze monastyr SanahinHaghpat - ładny monastyr, też położony w kanionie Debed (spoko, ale za surowe góry jak na mój gust)Jezioro Sevan i tamtejszy monastyr - bardzo malowniczo, spokojnie Khor Virap - monastyr, widok na Ararat dobry, ogólnie - monastyr, chyba najładniej położony z wszystkich które - monastyr jak monastyr ale wokół i malownicze góry (ale tu wyjątkowo nikt nie chciał brać na stopa w pierwszą stronę); niedaleko Goris są też podobno jaskinie - szukaliśmy ich cały dzień, nikt nie był w stanie pokazać nam ich dokładnej lokalizacjiza 3 tyg lece w te rejony, a za 6 bede w Armenii i czesc z wymienionych chcialbym zobaczyc:)Jak do nich dotrzec? Sa jakies strony z maszrutkami? Brac taxi? _________________Flights: 106Kilometers: 132896 Góra aeonflux Temat postu: Re: Co zwiedzić w Armenii? #18 Wysłany: 08 Lip 2015 11:26 Rejestracja: 19 Paź 2011Posty: 1020 HON fly4free Jeśli chcesz zobaczyć dużo w krótkim czasie, najlepszą opcją będzie wynajęcie są niedrogie i wygodne w użyciu, ale przy napiętym harmonogramie trudno na nich wskazówek znajdziesz w mojej relacji - 5-dni-w-armenii,214,75913 Góra grafzero Temat postu: Re: Co zwiedzić w Armenii? #19 Wysłany: 08 Lip 2015 11:44 Rejestracja: 07 Gru 2011Posty: 44 Uważam, że Erywań warto zwiedzić. Powodów jest kilka:- Erebuni - to dawna forteca ludów Urartu, warto tam pojechać kiedy będzie dobra pogoda. Wyobraź sobie położone za miastem wzgórze, patrzysz z jednej strony i widzisz ciągnące się po horyzont morze postsowieckich bloków. Odwracasz się i widzisz pustkowia, wzgórza i Ararat w tle. Coś niesamowitego. Jeśli interesuje Cię archeologia to dodatkową frajdą jest możliwość pochodzenia w labiryncie Kaskady - wiadomo wszyscy o tym trąbią i niby trochę przereklamowane, ale mimo wszystko warto pojechać i zobaczyć jak można zrobić coś ciekawego, użytecznego a jednocześnie wykorzystujące instalacje sztuki współczesnej. Dodatkowo fajne widoki z Katoghike Tsiranavor Church of Avan - to nie jest zbyt łatwy do znalezienia obiekt, ale... wyobraź sobie znowu postsowieckie blokowisko, a w jego środku wtłoczony pomiędzy bloki ruiny kościoła... z VI wieku Wrażenie tym to standard: katedra, rynki, meczet, muzea, fabryki koniaków i takie tam Mimo wszystko Cię interesowała Armenia i Karabach to pytaj śmiało (całkiem niedawno wróciłem z dwutygodniowej wyprawy, coś tam mogę podpowiedzieć). Ewentualnie dwa moje filmiki z Armenii (chociaż o tych obiektach pewnie słyszałeś):iBędzie z pewnością więcej ale kiedy to trudno powiedziećPozdrawiam i życzę udanej podróży Góra Iris uważa post za pomocny. jabollus Temat postu: Re: Co zwiedzić w Armenii? #20 Wysłany: 31 Lip 2016 15:43 Rejestracja: 31 Lip 2016Posty: 515Loty: 55Kilometry: 120 474 Żeby poznać najważniejsze miejsca Armenii można np. jeździć na jednodniowe wycieczki z Erywania. Ja korzystałem z biura Hyur Service - ceny mają dobre, a ze względu na duże zainteresowanie, oferowane przez nich wycieczki odbywają się codziennie. Na własną rękę pojechałem tylko do Garni - dojechać było łatwo, wrócić dużo trudniej... Góra
Ostrzeżenia dot. COVID-19 Bezpieczeństwo Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wszelkie podróże do terytoriów okupowanych Abchazji i Regionu Cchinwali (Osetii Południowej). W szczególności odradzamy próby wjazdu do Gruzji z terytorium Federacji Rosyjskiej przez Abchazję lub Osetię Południową. Zgodnie z gruzińskim prawem, wjazd do kraju z tych terytoriów jest nielegalny i podlega karze pozbawienia wolności lub grzywny. Jednocześnie stanowczo odradzamy przekraczanie linii administracyjnych separatystycznych terytoriów z obszarów kontrolowanych przez władze gruzińskie. Nie ma gwarancji bezpieczeństwa przy przekraczaniu tych linii. Wykonywanie funkcji konsularnych na terytoriach okupowanych Abchazji i Regionu Cchinwali jest niemożliwe. Gruzja nie uznaje władz tych terytoriów. Obowiązują restrykcje dotyczące wjazdu konsula. Nie ma też możliwości dodzwonienia się z Gruzji na telefony w Abchazji i Osetii Południowej. Na pozostałym obszarze Gruzji zachowaj zwykłą ostrożność. W Gruzji obowiązuje drugi stopień zagrożenia terrorystycznego. Skala jest tu czterostopniowa. Oznacza to, że prawdopodobieństwo zamachu terrorystycznego jest, zdaniem miejscowych władz, umiarkowane. Alert terrorystyczny może się wiązać z zaostrzonymi środkami bezpieczeństwa. Możesz napotkać wzmożone kontrole, wojsko na ulicach, odprawy na lotniskach mogą się wydłużyć. Złe warunki gospodarcze i wysokie bezrobocie wpływają na wzrost przestępczości pospolitej. Nadal jest ona jednak niższa niż w wielu krajach zachodnich. Najczęściej popełniane przestępstwa wobec cudzoziemców to drobne kradzieże (dokumenty, telefony, torebki). Podróżowanie autostopem, a także korzystanie z prywatnych ofert noclegowych, nie jest wskazane. Co roku odnotowuje się w Gruzji przypadki śmierci turystów w górach. Dotyczy to także obywateli polskich uprawiających turystykę górską. W Gruzji nie ma ratownictwa górskiego, które byłoby odpowiednikiem polskiego GOPR-u. Za akcje ratunkowe odpowiadają lokalne struktury Agencji Zarządzania Kryzysowego. Nawet w najpopularniejszych regionach, takich jak okolice Kazbeku, Swanetia, Bordżomi, system ma bardzo ograniczoną sprawność. Ratownicy ze względu na duże przewyższenia i brak sprzętu (w tym śmigłowca ratunkowego) docierają na miejsce wypadku zazwyczaj dopiero po upływie 24h. W zespołach lokalnych ratowników górskich nie ma ratowników medycznych. Dopiero po przetransportowaniu rannego do ośrodka medycznego można uzyskać pomoc medyczną. Ratownicy nie podejmują akcji, jeśli warunki pogodowe są niekorzystne. W górach wysokich bardzo często nie ma sygnału GSM. Należy więc zakładać, że w sytuacji awaryjnej wezwanie pomocy może okazać się niemożliwe. W Gruzji mogą się zdarzać trzęsienia ziemi. Informacje i porady, jak się wtedy zachować, znajdziesz na stronie. W przypadku zagrożenia życia dzwoń na numer alarmowy 112. Apelujemy: zgłoś swoją podróż w systemie Odyseusz. Wjazd i pobyt Na jakim dokumencie podróży można przekroczyć granicę? Paszport TAK Paszport tymczasowy TAK Dowód osobisty TAK Jaka jest wymagana minimalna ważność dokumentu podróży? Do ostatniego dnia terminu ważności paszportu lub dowodu osobistego. Czy trzeba wyrobić wizę? Nie. Bez względu na cel podróży możesz wjechać do Gruzji w ruchu bezwizowym oraz przebywać do 365 dni. Czy są inne, dodatkowe wymogi dotyczące wjazdu? Obostrzenia związane z COVID-19 znajdziesz w czerwonej ramce na górze strony. Wjazd do Gruzji na dowodzie osobistym dotyczy wyłącznie lotu bezpośredniego z Polski i innych państw członkowskich Unii Europejskiej. Czy jest wymagana pisemna zgoda rodziców/opiekunów prawnych na podróż dziecka z osobą trzecią? Tak. Dokument poświadcz notarialnie i przetłumacz na język gruziński lub angielski. Zasady pobytu Polacy nie podlegają obowiązkowi meldunkowemu w Gruzji. Ubezpieczenie Bezwzględnie zalecamy ubezpieczenie turystyczne na kwotę co najmniej euro, które pokryje koszty leczenia oraz transportu chorego do Polski. Jeśli skorzystasz z gruzińskiej opieki zdrowotnej, rachunki będzie trzeba uregulować na miejscu lub przekazać dane ubezpieczyciela. Jeśli planujesz wycieczki górskie, zadbaj o specjalne ubezpieczenie, które pokryje koszty akcji ratunkowych w górach (np.: PZU Bezpieczny Powrót, Alpenverein). Pamiętaj jednak, że gruzińskie służby mają znacznie ograniczoną możliwość użycia śmigłowca w czasie akcji ratunkowej. Muszą wypożyczać maszynę z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych lub od prywatnego przewoźnika. Najlepiej wykupić opcję pokrycia przez ubezpieczyciela kosztów akcji ratunkowej z użyciem helikoptera. W Gruzji nie istnieje wyspecjalizowana górska służba ratunkowa. Jeśli planujesz przyjechać do Gruzji samochodem, motocyklem lub innym pojazdem, pamiętaj o zakupie ubezpieczenia OC dla posiadaczy pojazdów zarejestrowanych poza Gruzją na cały okres pobytu na terytorium tego kraju. Można wykupić ubezpieczenia OC na przejściach granicznych, w bankach i gruzińskich firmach ubezpieczeniowych. Za brak ubezpieczenia przewidziano karę dla kierowcy w wysokości od 100 do 200 GEL. Więcej informacji możesz znaleźć na tej stronie: Zdrowie Do Gruzji można wwieźć leki wyłącznie niezbędne do osobistego leczenia w maksymalnej ilości 10 standardowych opakowań. Jeśli są to leki zawierające substancje psychoaktywne, na granicy należy okazać kopię recepty, a także kopię certyfikatu, który potwierdza uprawnienia do wykonywania zawodu wystawiającego receptę lekarza. Dokumenty muszą być przetłumaczone na język gruziński lub angielski. Recepta powinna zawierać informację o zalecanym dozowaniu leków przez pacjenta. Wwieźć można ilość leku wystarczającą na okres do 31 dni. Zwracamy uwagę, że niektóre leki dostępne w Polsce bez recepty w Gruzji mogą być kwalifikowane jako środki odurzające i substancje psychotropowe. Jednocześnie uczulamy, że gruzińskie służby graniczne działają w tym zakresie bardzo restrykcyjnie. Okazanie leku na granicy z pytaniem, czy jego wwiezienie jest legalne, może prowadzić do przekazania sprawy do prokuratury i zasądzenia wysokiej grzywny. Informacje o lekach i substancjach czynnych, które wymagają okazania dodatkowej dokumentacji, możesz znaleźć na stronie International Narcotics Control Board. Więcej informacji o procedurze wwiezienia leków do Gruzji znajdziesz też na stronie Revenue Service. Komunikat Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego w sprawie przywozu lub wywozu środków odurzających i substancji psychotropowych, jakie są niezbędne do leczenia medycznego w przypadku przekraczania granic Rzeczypospolitej Polskiej W Gruzji nie są wymagane żadne szczepienia dla podróżnych. Należy jednak być ostrożnym, kupując żywność, zwłaszcza na bazarach. Woda w sieci wodociągowej w większości miast nadaje się do bezpośredniego spożycia, jednak jest silnie chlorowana. Na górskich łąkach bardzo rozpowszechnioną rośliną jest silnie uczulający, przypominający koper, barszcz Sosnowskiego. Jeśli wystąpią objawy w postaci oparzeń, pęcherzy i złego samopoczucia, należy skontaktować się z lekarzem. Publiczna służba zdrowia w Gruzji jest na bardzo niskim poziomie. Opieka medyczna dla turystów jest w pełni odpłatna. W Tbilisi i większych miastach czynne są prywatne przychodnie lekarskie, w których jest możliwość hospitalizacji. Wizyta w klinice prywatnej kosztuje równowartość 30-40 euro. Podróżowanie po kraju Jeśli wychodzisz w wysokie góry (np. okolice Kazbeku i Tetnuldi), poruszaj się w grupach i pamiętaj o odpowiednim sprzęcie wspinaczkowym ( raki, czekan, liny itp.). Stanowczo odradzamy zdobywanie wysokich szczytów (powyżej 3000 m bez wcześniejszej aklimatyzacji i miejscowego przewodnika. Nieznajomość gór w warunkach dynamicznych procesów zachodzących na lodowcach Wielkiego Kaukazu stwarza realne zagrożenie dla życia turystów. Szczególne zagrożenie stanowi masyw Kazbek. Z roku na rok na lodowcu (powyżej 3000 m pojawia się coraz więcej szczelin. Mają one nawet do kilkudziesięciu metrów głębokości i często są ukryte pod przewianym śniegiem i materiałem skalnym. Upadek w taką szczelinę niemal zawsze kończy się śmiercią. Dość powszechnym zjawiskiem jest czasowe zamykanie dróg ze względu na zejścia lawin błotnych, śnieżnych lub kamiennych. Dotyczy to nie tylko lokalnych dróg: Chewsuretia (Zhinvali-Barisakho-Shatili); Tuszetia (Alvani-Omalo); Wąwóz Pankisi (Ahmeta-Birkiani), ale nawet głównych szlaków komunikacyjnych w Kraju: Gruzińska Droga Wojenna (Tbilisi-Stepantsminda /Kazbegi-Wierchnij Łars); Swanetia (Zugdidi-Mestia). Naprawa zerwanych dróg może potrwać nawet do kilku tygodni. Władze nie organizują w takich przypadkach ewakuacji drogą powietrzną, a ewentualne skorzystanie ze śmigłowca jest możliwe na zasadach pełnej odpłatności (kilkaset dolarów od osoby). Sieć połączeń kolejowych jest średnio rozwinięta, ale możliwe jest podróżowanie pociągiem między głównymi miastami. Liczni przewoźnicy prywatni oferują połączenia mikrobusami. Wielkim problemem pozostaje jednak bardzo niebezpieczny sposób jazdy gruzińskich kierowców oraz stan techniczny poruszających się po drogach pojazdów. Zwróć uwagę kierowcy, jeśli jego jazda zagraża Twojemu bezpieczeństwu. Zwracaj uwagę na stan techniczny mikrobusów, którymi zamierzasz jechać. Informacje dla kierowców W Gruzji możesz używać polskiego prawa jazdy. Zgodnie z przepisami tranzytowymi, jeśli podróżujesz samochodem osobowym do 90 dni, nie musisz przerejestrowywać samochodu ani płacić cła. Jeśli zamierzasz zostać w Gruzji dłużej, musisz czasowo zarejestrować pojazd na okres nie dłuższy niż 3 lata. Tymczasowa rejestracja zwalnia Cię z obowiązku oclenia samochodu. Cała procedura trwa około 2 dni, a jej koszt wynosi około 270 GEL. Przed wyjazdem z Gruzji otrzymasz z powrotem polskie tablice rejestracyjne. Formalności związanych z rejestracją należy dopełnić w Agencji Obsługi ds. Transportu w mieście Rustawi. Przy wjeździe samochodem osobowym, który nie należy do kierującego, wymagane jest posiadanie umowy w formie aktu notarialnego (użyczenie, najem) przetłumaczonej na język gruziński, zawartej między właścicielem a użytkownikiem pojazdu. W Gruzji nie ma obowiązkowego ubezpieczenia OC, niemniej jednak, ze względu na ruch i sposób jazdy tutejszych kierowców, zalecamy jego wykupienie na miejscu. Nie zmienia to jednak faktu, że większość kierowców w Gruzji nie posiada ubezpieczenia komunikacyjnego, co w przypadku kolizji znacznie utrudnia uzyskanie jakiegokolwiek odszkodowania. Kierowcy i piesi często nie przestrzegają zasad ruchu drogowego, dlatego poruszanie się po drogach wymaga zachowania dużej ostrożności. Sugerujemy ograniczenie podróżowania samochodem po zmroku wyłącznie do sytuacji koniecznych. Istotnym zagrożeniem, szczególnie w nocy, są zwierzęta (krowy, owce, konie) bardzo często przeganiane przez drogę lub pozostawiane bez opieki w jej pobliżu. Gruzińscy kierowcy nie są przyzwyczajeni do rowerzystów i motocyklistów na drogach, a ich brawura i ryzykowne zachowania są powszechne. Dla własnego bezpieczeństwa rowerzystom bezwzględnie zalecamy omijanie głównych tras na rzecz alternatywnych, nawet gdyby odbywało się to kosztem większej odległości lub gorszej jakości nawierzchni. W szczególności dotyczy to długiego, słabo wietrzonego i wąskiego tunelu Rikoti (pod przełęczą oddzielająca Gruzję Zachodnią od Wschodniej). Możliwy objazd to zapasowa droga przez przełęcz nad tunelem lub równoległa droga przez Karagauli, w większości gruntowa. Kolejny niebezpieczny odcinek to autostrada Tbilisi – Gori. Alternatywą dla niej jest malownicza asfaltowa droga wzdłuż rzeki Mtkvari. Stanowczo odradzamy również przejazd rowerem Gruzińską Drogą Wojenną z Tbilisi do Stepancmindy (Kazbegi). Jest to główny szlak tranzytowy Kaukazu na osi północ-południe. Natężenie ruchu, w szczególności tirów, jest tam duże. Droga jest jednojezdniowa, nie ma pobocza, jest na niej wiele zakrętów, a przewyższenia są znaczne. Częste są oblodzenia, a nawierzchnią ma słabą jakość. Trasa ta jest więc bardzo niebezpieczna dla rowerzystów. Droga ta również bywa okresowo zamykana dla ruchu kołowego (lawiny błotne, śnieżne). Cło Do Gruzji możesz wwieźć: - gotówkę do 30 000 GEL bez zgłaszania deklaracji celnej; - 4 litry dowolnego alkoholu; - 400 sztuk papierosów lub 50 cygar lub 50 cygaretek lub 250 gram innych wyrobów tytoniowych. Przepisy prawne Przemyt, posiadanie oraz sprzedaż nawet najmniejszej ilości narkotyków lub środków psychotropowych są surowo karane. Powszechnie stosuje się areszt tymczasowy. W pozostałych przypadkach Kodeks karny nie odbiega swoimi rozwiązaniami od standardów międzynarodowych. Przydatne informacje Podczas rozmów z Gruzinami rekomendujemy unikania tematów politycznych, które mogą okazać się zarzewiem konfliktu. Należy mieć na uwadze, że niektóre postacie historyczne są inaczej oceniane w Polsce, a inaczej w Gruzji. W Gruzji występują wciąż okresowe przerwy w dostawie prądu i wody, przede wszystkim na prowincji. Nie ma możliwości wymiany polskiej waluty na gruzińskie lari (GEL), w kantorach najczęściej wymieniane waluty to euro i dolar. W razie problemów, należy mieć na uwadze, że znajomość języka angielskiego wśród policji jest ograniczona. Przydatny może okazać się język rosyjski. W Gruzji zdarzają się przypadki nielegalnego przejmowania telefonicznych połączeń przychodzących na polskie numery znajdujące się w Gruzji w roamingu. Telefony odbierają nieznane właścicielowi telefonu osoby, których działania mają na celu jak najdłuższe prowadzenie rozmowy. Skutkuje to koniecznością uregulowania, po powrocie do Polski, wysokich rachunków telefonicznych, wynikających z naliczenia przez operatora opłat roamingowych.
21 lutego 20196 Internetowa: najczęściej popełniane błędyTekst najpierw oglądamy. Dopiero potem go czytamy (albo nie). Typografia, czyli wygląd tekstu, jest po prostu ważna – trzeba ją brać pod uwagę, projektując stronę Internetową, landing, materiały promocyjne czy po prostu pisząc bloga. Niestety, niewielu robi to dobrze, a znaczna większość twierdzi, że ważna jest wyłącznie treść. Otóż nie do typografia zabije każdy contentZła typografia to taka, która męczy oczy, wygląda nieestetycznie i kpi sobie z technologii stron responsywnych. To może "odbić się" na stronie Internetowej, a w niektórych przypadkach nawet na całej sobie, że podczas poszukiwania informacji na jakiś temat, trafiasz w Google na świetny artykuł. Autor odpowiada na wszystkie Twoje pytania, zgłębia temat, cytuje badania. Bardzo chcesz pochłonąć tę treść do końca i na raz. Ale nie możesz. Oczy Cię bolą, bo jakoś “źle się czyta”. Nie potrafisz określić, dlaczego tak się dzieje, ale uciekający z ekranu wzrok mówi sam za siebie. W efekcie czytasz ten artykuł "na raty" lub nie kończysz lektury najbardziej wartościowa treść przestanie robić na Tobie wrażenie, kiedy się nią fizycznie Sklepy Internetowe tracą na wiarygodności. Eksperci z różnych dziedzin nie docierają do zainteresowanych odbiorców. Serwisy contentowe nie zarabiają, bo nikt nie chce ich czytać. A wszystko przez błędy w typografii praktyki i błędy w typografii internetowejZanim przejdziemy do konkretnych błędów i problemów w typografii, należy podkreślić jedną rzecz. Każda strona Internetowa działa nieco inaczej. To, co w jednej się nie sprawdza, sprawdzi się w drugiej. Jeśli więc szukasz uniwersalnej bazy wiedzy o typografii internetowej, to niestety taka nie istnieje (w przeciwieństwie do typografii druku).Istnieją jednak błędy, które pojawiają się nagminnie i w prawie zawsze szkodzą stronie:1. Krój bez ładu i składuKrój pisma to po prostu obraz kompletu znaków pisma. Nie jest to więc czcionka (rozumiana jako pojedynczy znak), a pełny zbiór znaków graficznych, z których składa się dany ma swoje liczne odmiany i mówimy wówczas o rodzinie danego kroju. Problem pojawia się wtedy, kiedy na stronie użyto kilku rodzin krojów. Powstaje wówczas nieprzyjemny dla oka chaos. Tymczasem w większości przypadków wystarczy jeden krój i jego dwie najbardziej podstawowe odmiany: pogrubiona oraz uwagę na:ilość krojów – łączenie kilku krojów pisma wymaga precyzji i wyczucia, najlepiej jest używać jednej rodziny krojów lub dwóch krojów, które nie odbiegają wyraźnie od siebie,krój szeryfowy – nie łącz kilku krojów szeryfowych razem lub kroju szeryfowego z ozdobnym,dekoracyjność – zbyt dużo dekoracji pisma męczy oczy,wysokość znaku – połączenie dwóch krojów o różnej wysokości (choć o tym samym rozmiarze/stopniu pisma) uwydatnia jedną część tekstu, a drugą nie masz pewności, czy dobrze połączyłeś fonty, możesz skorzystać z gotowych zestawów krojów, np. na Google Za szeroki lub za wąski blok tekstuBlok tekstu nie powinien być ani za szeroki, ani za wąski. Idealna szerokość jest wtedy, gdy czytelnik nie musi przesadnie ruszać oczami lub głową, w ten sposób męcząc się. Niestety, o ile w typografii druku łatwo o to zadbać, to w sieci sprawa się nieco komplikuje. Różne proporcje ekranów sprawiają, że blok tekstu ma inną wielkość na każdym z ze sposobów na dopasowanie liczby wyrazów w wersie jest wyjustowanie tekstu. Należy się upewnić, że po wykonaniu tej akcji nie pojawiają się nienaturalne i utrudniające czytelność prześwity. Nieestetyczny efekt justowania oznacza natomiast, że wiersze są za szerokie. Należy też zwrócić uwagę na to, czy przeczytanie tekstu wymaga poruszania szeroki blok tekstuKolejnym błędem jest za mała szerokość bloku. Tutaj problem widać od razu – w wersie mieści się niewiele wyrazów, czytelność jest znacznie utrudniona, pojawiają się duże prześwity. Prawda, czasami blok po prostu musi mieć już taką szerokość (np. w sidebarach), ale to nie znaczy, że tekst ma być nieczytelny. Należy po prostu zmniejszyć stopień pisma i zastosować układ wąski blok tekstu3. JustowanieSkoro już raz pojawił się ten termin, należy go nieco rozwinąć. Justowanie to po prostu wyrównanie tekstu do obu krawędzi – obowiązkowy układ typograficzny w druku. W sieci powoduje on jednak to dobry sposób na sprawdzenie szerokości bloku, ale lepiej nie używać go w finalnej wersji tekstu. Typografia internetowa ma to do siebie, że lepiej sprawdza się w niej wyrównanie do lewej strony (wspomniany układ chorągiewkowy). Justowanie może tekstowi zaszkodzić, tworząc nieestetyczne "światło" i utrudniając Źle dobrany fontŹle dobrany font rzutuje na odbiór całej strony. Najlepiej odda to znienawidzony przez wielu Comic Sans. Wyobraź sobie, że trafiasz na stronę kancelarii prawnej. Spodziewasz się tam fontu rodem z komiksów?To oczywiście nieco wyolbrzymiony przykład, ale należy sobie uświadomić, że font naprawdę rzutuje na odbiór całej strony. Powinien być dostosowany do jej zawartości i zgadzać się z wizerunkiem Brak znaków diakrytycznychTak, tak… To przykre, ale ciągle trzeba przypominać o tym, że krój powinien mieć wszystkie ogonki i kropki, czyli polskie znaki. Użycie zestawu bez znaków diakrytycznych powoduje, że rodzaj kroju automatycznie zmienia się. A to widać. W efekcie odbiorca patrzy tylko na wszystkie diakrytyki, irytując się, że coś w nich nie Unikanie krojów szeryfowychJeszcze do niedawna istniało niepisane prawo w typografii internetowej : nie stosuj kroju szeryfowego. Wynikało to z niskiej rozdzielczości ekranów, które źle wyświetlały wszystkie szeryfy. Dziś nie ma powodu, aby szeryfów unikać. I choć niektórzy sądzą, że szeryfy dalej utrudniają czytelność, to coraz rzadziej słychać takie jest natomiast, że krój szeryfowy ma się świetnie w typografii internetowej. Nie wierzysz? Zajrzyj na gdzie rządzą szeryfy, i przeczytaj kilka artykułów. 7. Podejście jak do drukuMożliwe, że czytając o typografii internetowej, natkniesz się gdzieś na informację o błędach typu sieroty, bękarty, i sierotyJeśli założysz, że musisz ich unikać bezwzględnie, to Twoje starania pójdą na marne. Wszystko z powodu responsywności stron, która sprawia, że kolumny tekstu zmieniają swoją szerokość. Dlatego nigdy nie traktuj typografii internetowej na równi z typografią druku. Tutaj działają po prostu inne należy też pamiętać o właściwym wyróżnieniu nagłówków i śródtytułów, czyli o zachowaniu czytelnej hierarchii Nietestowanie webfontówI ostatni błąd, ale wcale nie najmniej istotny – font w Photoshopie i font w przeglądarce to dwie różne rzeczy. Zdarza się, że najlepszy krój wypada słabo na stronie, chociaż w projekcie wygląda świetnie. Trzeba więc wyrobić sobie nawyk sprawdzania webfontów, aby potem się nie nie wiesz, jak to zrobić, bo font nie pochodzi np. z Google Fonts, możesz skorzystać z internetowych generatorów. Jednym z nich jest choćby Font Squirrel, w którym pobierzesz prawie każdy typografia internetowa rządzi się swoimi prawami i ma niewiele wspólnego z typografią druku. Istnieją jednak błędy, o których warto pamiętać, zwłaszcza że mogą wynikać po prostu z nieuwagi lub zapominalstwa.
Z racji sporej popularności ostatniego wpisu o Gruzji – ciąg dalszy cyklu! Tym razem na pierwszy ogień idzie Armenia – kraj tajemniczy, pełen przyjaznych ludzi, monastyrów i konopi indyjskich! A więc, będąc w Armenii musisz: 1. Zasiąść do wspólnej biesiady z Ormianami! Odmowa byłaby grzechem pierwszej kategorii. Ormianie wcale nie odstają od Gruzinów jeśli chodzi o gościnności, a mam wrażenie, że jest nawet lepiej. Często i gęsto można ich spotkać w okolicach weekendów, wszędzie tam gdzie płynie jakaś rzeczka, jest miejsce na rozstawienie się ze swoim grillami, kocykami i butlami wina. Nie trzeba nawet zwracać na siebie zbytnio uwagi, Ormianie zrobią to na pewno pierwsi i szybko zgarną was z drogi. Kiedy już się objecie i opijecie, polecam też zwyczajnie porozglądać się po okolicy. W przydrożnych rowach czasem można znaleźć całkiem ciekawą roślinność, a przy odrobinie szczęścia gotową do zbiorów. U Tasteaway poczytacie więcej o kuchni w Armenii! Serdecznie polecam :) 2. Koniecznie odwiedzić Aławerde (Alaverdi). Właściwie to nie będziesz miał wyjścia jadąc kanionem rzeki Debed, ponieważ i tak musisz przejechać obok tego miasta, ale zaprawdę powiadam ci – zwolnij, pooglądaj. Na pierwszy rzut oka okolica jest bardzo paskudna, mało przyjazna i straszy. Na drugi rzut oka jest tak samo, ale mimo wszystko jest w tym mieście coś, co niesamowicie mnie ujęło i zrobiło na mnie jakieś dziwne wrażenie. Wszystko jak postawione kilkadziesiąt lat temu tak stoi, szyby potłuczone, mury odrapane, a w dole, poniżej głównej drogi stoi ogromna elektrownia i podupadająca kopalnia miedzi pamiętająca jeszcze czasy imperium rosyjskiego! Niektórzy polecają także Erewań. Ja osobiście nie byłem gdyż przeraził mnie tenże moloch widziany z sąsiedniej góry, ale podobno nie jest taki straszny. 3. Pojeździć trochę po kraju autostopem i złapać starego, rozklekotanego Ziła. Takich maszyn w Armenii są naprawdę nieprzeciętne ilości i jest ogromna szansa, że jeśli tylko wyciągniesz kciuk przy drodze, zatrzyma ci się właśnie poczciwy, niebieski Ził. Jadąc zarówno w wypełnionej spalinami kabinie jak i na zewnątrz w misie – wrażenia są przednie. Wszystko się trzęsie, sprawia wrażenie jakby miało się rozpaść, lecz o dziwo działa bez zarzutu od kilkudziesięciu lat. Polecam zdecydowanie! 4. Monastyrami Armenia stoi. Wszystkich rzecz jasna zobaczyć się nie da, ale jest kilka perełek, które odwiedzić trzeba. Na północy przykładowo monastyr Sanahin, w centrum kraju urokliwy Geghard czy bajecznie położony Chor Wirap, a na południu perełka, czyli sławny Tatew i jego skrzydła. Tego nie może ominąć nawet taki ignorant atrakcji turystycznych jak ja. 5. Kawa i inne rarytasy. Jako amator kawy nie byłbym sobą, gdybym o niej nie wspomniał! Ormanie robią świetną kawę po turecku, a przynajmniej ja mam takie doświadczenia. Nie wypada się też nie zaopatrzyć w świeżo mieloną kawę, sprzedawaną w większości miasteczek. Przejeżdżając uwagę zwraca już sam zapach unoszący się wokoło tych specyficznych kramików, gdzie dostać można przeróżne gatunki kawy z całego świata. Do tego jeszcze ten pokaźny młynek, z ogromnym i ryczącym jak sam szatan silnikiem. Nie wypada też nie zajrzeć to sklepowych lodówek gdzie można znaleźć dowody tęsknoty za dawnymi czasami Związku Radzieckiego. Ormianie wcale nie kryją się z tym, że za rusa było lepiej i raczej nikogo takowe lody tam nie dziwią. Pozdrawiam! Nie zapomnij podzielić się w komentarzach swoimi alternatywnymi must-see w Armenii! Podobało się? Zostań na dłużej! Informacje o nowych treściach wprost na Twojego e-maila. Bez spamu!Dołącz do ponad 200 000 obserwujących osób i zgarnij jednorazową mega promocję na moje książki!
Ostrzeżenia dot. COVID-19 Bezpieczeństwo W związku z ostatnimi wydarzeniami w strefach przygranicznych w regionach Sjunik i Gegharkunik Republiki Armenii oraz napiętą sytuacją na granicy pomiędzy Armenią i Azerbejdżanem, Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP odradza podróże do następujących regionów: Tawusz, Gegharkunik, Wajoc Dzor i Sjunik. Na przestrzeni ostatnich lat w Armenii nie odnotowano skierowanych przeciwko ludności cywilnej zagrożeń o charakterze terrorystycznym. Chodząc po górach, należy pamiętać, że w Armenii nie funkcjonuje profesjonalna górska służba ratownicza na wzór polskiego GOPR/TOPR. Turysta w wielu sytuacjach może być zdany wyłącznie na własne siły. W niektórych miejscach, oddalonych od ludzkich siedzib, nie ma zasięgu sieci komórkowej oraz internetu. W Armenii żyje wiele gatunków jadowitych węży i skorpionów, które występują nie tylko na obszarach dzikich, ale także w miejscach często uczęszczanych przez ludzi (łąki, pola, szlaki górskie, okolice atrakcji turystycznych). Szczególnie groźna oraz niezwykle agresywna jest żmija lewantyńska (macrovipera lebetina, arm. gyurza). Jej ukąszenia, bez podania surowicy, są śmiertelne dla człowieka. W sezonie lęgowym, zagęszczenie żmii lewantyńskiej może wynosić nawet do 20 osobników na 1 hektar powierzchni, a jej wielkość dochodzić do 2 m. W górach zdarzają się również przypadki śmiertelnych ataków niedźwiedzi na ludzi. Zagrożeniem są również spadające kamienie i osuwiska. Należy unikać silnie uczulającego i drażniącego barszczu Sosnowskiego. W czasie wędrówek po górach, zwłaszcza poza wyznaczonymi szlakami, można natknąć się na stada zdziczałych psów, które mogą być agresywne wobec człowieka. Problem bezpańskich i zdziczałych psów powszechnie występuje również w miastach gdzie zwierzęta grupują się w sfory liczące od kilku do nawet kilkunastu osobników. Ze względu na ryzyko pogryzienia zalecana jest ostrożność oraz unikanie kontaktu z psami. Armenia znajduje się w jednej z najbardziej aktywnych stref sejsmicznych na ziemi. RA przecina szereg uskoków tektonicznych należących do tzw. Transazjatyckiej Strefy Sejsmicznej. Niewielkie trzęsienia ziemi są odczuwalne regularnie w całym kraju, zagrożeniem jest natomiast wystąpienie wstrząsów sejsmicznych o wysokiej skali – ostatnie, dochodzące do 7 stopni w skali Richtera, miało miejsce r. Informacje i porady jak zachować się w razie trzęsienia ziemi są dostępne na stronie. W przypadkach wymagających pomocy ze strony policji, pogotowia lub straży pożarnej należy dzwonić na numer zintegrowanej służby pomocy: 911. Operatorzy linii 911 posługują się również językiem angielskim i rosyjskim. Numery poszczególnych służb: 101 – straż pożarna, 102 – policja, 103 – pogotowie ratunkowe, 104 – pogotowie gazowe. Wjazd i pobyt Na jakim dokumencie podróży można przekroczyć granicę? Paszport Tak Paszport tymczasowy Tak Dowód osobisty Nie Jaka jest wymagana minimalna ważność dokumentu podróży? Na terenie Armenii można przebywać do ostatniego dnia terminu ważności paszportu. Czy trzeba wyrobić wizę? Obywatele RP przebywający na terenie Armenii do 180 dni w ciągu roku są zwolnieni z obowiązku posiadania wiz. Czy są inne, dodatkowe wymogi dotyczące wjazdu? Obostrzenia związane z COVID-19 znajdziesz w czerwonej ramce na górze strony. Nie. Czy jest wymagana pisemna zgoda rodziców/opiekunów prawnych na podróż dziecka z osobą trzecią? Wymagania dotyczące kwarantanny znajdują się w ramce na górze strony. Pisemna zgoda rodziców/opiekunów prawnych na podróż dziecka z osobą trzecią nie jest wymagana. Zasady pobytu Jeżeli planowany pobyt przekracza 180 dni, należy zwrócić się do Oddziału Policji ds. Wiz i Rejestracji Cudzoziemców (tzw. OWIR) w Erywaniu (dzielnica Dawtaszen, 4. dzielnica, budynek 17/10, tel.: +374 (10) 370 264, godz. pracy: pon. - czw. - pt. przerwa - z wnioskiem o wydanie karty pobytu. Wniosek należy złożyć nie później niż 30 dni przed upływem dozwolonego 180-dniowego okresu legalnego pobytu. Koszt karty czasowego pobytu (do jednego roku) wynosi 105 tys. AMD, pięcioletniej - 140 tys. AMD. Osobie, która przekroczy okres legalnego pobytu, grozi kara pieniężna w wysokości od 50 do 100 tysięcy AMD oraz nakaz opuszczenia kraju w ciągu dwóch miesięcy. W przypadku recydywy - postępowanie sądowe, które może skutkować karami pieniężnymi, deportacją oraz zakazem wjazdu do Armenii. Ubezpieczenie Obowiązkowe jest wykupienie podróżnego ubezpieczenia medycznego przed przyjazdem do Armenii. Zdrowie Podczas wjazdu do Armenii nie są wymagane obowiązkowe szczepienia – zalecamy jednak zapoznanie się z zalecaniami dot. szczepień dla osób podróżujących Głównego Inspektora Sanitarnego, w tym odnośnie szczepień rutynowych (podstawowych lub przypominających) przeciw chorobom zakaźnym, które mogą wystąpić na całym świecie. Ze względu na wysokie ryzyko zakażenia wirusem zapalenia wątroby typu A (żółtaczka pokarmowa) oraz infekcji pasożytniczych, szczególnie na obszarach pozamiejskich, zaleca się ścisłe przestrzeganie zasad higieny. Należy pić wodę przegotowaną lub butelkowaną oraz myć warzywa i owoce przed spożyciem. Zagrożenie, w przypadku pogryzienia przez zdziczałe i bezpańskie psy, stanowi również wścieklizna. Z uwagi na fakt, że ponad 90% powierzchni Armenii znajduje się na wysokości ponad 1000 metrów nad poziomem morza, osoby z chorobami układu krążenia (zwłaszcza z nadciśnieniem tętniczym) powinny zachować szczególną ostrożność. Publiczna służba zdrowia jest na niskim poziomie (szczególnie na prowincji). Opieka medyczna dla obcokrajowców jest odpłatna. Wizyta u lekarza kosztuje od 20 EUR w górę, w zależności od kliniki oraz zakresu udzielonych usług medycznych. W aptekach na niektóre kategorie leków obowiązują recepty lekarskie (zawierające substancje narkotyczne lub psychotropowe). W Armenii nie obowiązuje katalog lekarstw, których nie można wwozić lub wywozić. Każda osoba wjeżdżająca na teren Armenii ma prawo wwozu leków o 5 nazwach (do 3 opakowań każdego). W razie konieczności wwozu leków zawierających substancje narkotyczne lub psychotropowe należy zwrócić się do Ministerstwa Ochrony Zdrowia Republiki Armenii o udzielenie stosownego zezwolenia. W nagłych przypadkach można wezwać karetkę państwowego pogotowia ratunkowego (tel. 911; 103). Podróżowanie po kraju Do Armenii z Polski można przybyć drogą lotniczą, korzystając z lotniska Zwartnoc (kod IATA: EVN), znajdującego się ok. 10 km od centrum Erywania. PLL LOT obsługuje bezpośrednie połączenie lotnicze na trasie Warszawa-Erywań. Drogą lądową można wjechać do Armenii od strony Gruzji (drogowe przejścia graniczne Sadakhlo–Bagratashen, Ninotsminda-Bavra; Guguti-Gogavan (nieczynne ze względu na COVID-19); kolejowe Ayrum) i Iranu (drogowe Agarak-Nurduz, nieczynne ze względu na COVID-19). Granice z Turcją i z Azerbejdżanem pozostają zamknięte oraz są kontrolowane przez wojsko i służby graniczne. Poruszając się po terenach przygranicznych należy liczyć się z kontrolami oraz możliwością zatrzymania do wyjaśnienia. Po terytorium Armenii co do zasady można poruszać się bez ograniczeń, należy jednak unikać podróżowania po obszarach położonych w pobliżu granicy z Azerbejdżanem. Ambasada przestrzega przed podróżowaniem po drodze H53 na odcinku Voskepar-Baghanis (stanowiącej fragment trasy międzynarodowej M16 Erywań-Tbilisi). Sugerujemy skorzystanie po stronie armeńskiej z trasy M5 i M3 (przez Wanadzor i Aparan). W razie konieczności przejazdu trasą M16 należy bezwzględnie przemieszczać się objazdem wyznaczonym po drodze H26. Sieć kolejowa jest słabo rozwinięta. Jedynym połączeniem międzynarodowym jest kursujący codziennie pociąg Erywań-Tbilisi. Latem uruchamiane jest również połączenie Erywań-Tbilisi- Batumi. Dworzec kolejowy znajduje się obok stacji metra „Sasuntsi Davit”. Rozkład jazdy pociągów jest dostępny w języku rosyjskim na stronie: adresy dworców na stronie: Lista stacji kolejowych w Armenii - List of railway stations in Armenia - Liczni przewoźnicy prywatni oferują tanie połączenia międzymiastowe mikrobusami (tzw. marszrutkami), które odjeżdżają z trzech głównych dworców autobusowych zlokalizowanych w różnych częściach Erywania: centralnego (ul. Admiral Isakov 6), północnego (Sevan Highway 1) i południowego (ul. Sevani 93/1; obok stacji metra „Sasuntsi David”). Nad jez. Sevan codziennie kursują mikrobusy odjeżdżające ze stacji metra „Eritasardakan”. Należy mieć na uwadze, że pojazdy te są często przepełnione, a ich stan techniczny może budzić zastrzeżenia. Wynajęcie taksówki (również na dalsze odległości) nie stanowi problemu; obowiązujące taryfy wynoszą ok. 100 AMD za 1 km (minimalna stawka to 600 AMD), przewóz można zamawiać również poprzez międzynarodowe i lokalne aplikacje na smartphone (najpopularniejsze to Utaxi, Bolt, GG, Yandex). Główne drogi utrzymane są w stosunkowo dobrym stanie, jednak podróżując po drogach lokalnych, należy liczyć się z ich złym stanem technicznym oraz brakiem odpowiedniego oznakowania. W nocy należy uważać na nieoświetlone pojazdy oraz na poruszające się po drogach zwierzęta hodowlane. Zasady ruchu drogowego nie są przestrzegane. Zimą, ze względu na warunki pogodowe, okresowo mogą być zamykane dla ruchu najważniejsze trasy krajowe. Wiele z rzadziej uczęszczanych dróg w ogóle nie jest odśnieżana. Przy planowaniu podróży i czasów przejazdu nie należy ulegać „iluzji krótkich dystansów”. Mimo że Armenia to kraj o stosunkowo niewielkiej powierzchni (odpowiadającej mniej więcej obszarowi województwa wielkopolskiego), to przejazd dowolnego odcinka drogi zajmuje zazwyczaj 2-3 razy więcej czasu niż podobnego w Polsce (przez wzgląd na stan techniczny dróg, górzyste ukształtowanie terenu itp.). W Armenii w dalszym ciągu jest słabo rozwinięta infrastruktura turystyczna. Dostępne są hotele o dość dobrym standardzie (kilkadziesiąt euro za noc) oraz, zwłaszcza w Erywaniu, tanie hostele i schroniska (od kilku do kilkunastu euro za noc), jednak ich standard może być różny. Obecny jest także wynajem krótkoterminowy (Airbnb). W popularnych turystycznie miejscach ceny za noc mogą sięgać nawet kilkuset euro np. nad jeziorem Sewan. Z uwagi na nieuregulowany status międzynarodowy oraz występujące incydenty zbrojne na linii kontaktu między skonfliktowanymi stronami stanowczo odradza się podróżowanie po terytorium Górskiego Karabachu. Konsul w Erywaniu nie posiada żadnej możliwości udzielenia pomocy obywatelom polskim znajdującym się na terytorium Górskiego Karabachu, które zgodnie z prawem międzynarodowym nie stanowi części Republiki Armenii. Informacje dla kierowców W Armenii obowiązuje ruch prawostronny. Nie ma konieczności posiadania międzynarodowego prawa jazdy - honorowane jest polskie prawo jazdy. Zasady ruchu drogowego często nie są przestrzegane przez kierowców stąd też na drogach należy kierować się zasadą ograniczonego zaufania. Często kierujący pojazdami nie sygnalizują manewru skrętu czy zmiany pasa ruchu. Szczególną ostrożność należy zachować przy poruszaniu się na skrzyżowaniach o ruchu okrężnym, gdzie zasady ruchu mogą odbiegać od przyjętych w Polsce. Ze względu na notoryczne i powszechnie akceptowane wtargnięcia pieszych na jezdnię, słabe oświetlenie ulic, brak pokryw studzienek kanalizacyjnych, itp. należy zachować czujność podczas jazdy miejskiej. Po zmroku, na obszarach wiejskich, należy liczyć z niedostatecznym oświetleniem ulic, poruszaniem się po drogach nieoświetlonych pojazdów rolniczych, obecnością zwierząt gospodarskich, itd. W Armenii występuje gęsta sieć fotoradarów i liczne drogowe kontrole policyjne, w tym nieoznakowanymi radiowozami. W terenie zabudowanym można poruszać się z prędkością do 60 km/h, poza terenem zabudowanym do 90 km/h. W Armenii nie dopuszcza się nawet śladowej zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu (tj. ograniczenie wynosi 0,0 ‰), aczkolwiek prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu, choć nielegalne, jest częstym zjawiskiem. Obowiązkowe jest posiadanie miejscowego ubezpieczenia OC środka transportu, które można wykupić na przejściu granicznym przy wjeździe do Armenii. Nie funkcjonuje tzw. zielona karta. Nie ma jednej stawki ubezpieczenia (jego wysokość jest ustalana na podstawie parametrów pojazdu oraz stażu kierującego). Działające w Armenii firmy ubezpieczeniowe udostępniają na swoich stronach internetowych kalkulatory umożliwiające wyliczenie wysokości opłaty. Większość usterek można naprawić, korzystając z usług miejscowych mechaników. Autoryzowane serwisy czołowych marek znajdują się w Erywaniu, aczkolwiek występują problemy z dostępnością na miejscu części zamiennych. Bez większych problemów można się zaopatrzyć w benzynę 92- (regular), 95- (premium) i 98-oktanową (super), olej napędowy oraz gaz ziemny (CNG) i skroplony (LPG). Cło Przy wjeździe do Armenii można mieć przy sobie gotówkę w kwocie nieprzekraczającej USD, a przy wyjeździe do USD (obywatele państw trzecich). Wyższe kwoty wymagają złożenia specjalnej deklaracji celnej. Pozostałe przepisy celne nie odbiegają od powszechnie przyjętych standardów. Przy wjeździe własnym pojazdem należy wypełnić deklarację celną oraz uiścić opłatę celną, ekologiczną i drogową, których wysokość jest uzależniona od parametrów pojazdu. Więcej informacji można uzyskać bezpośrednio od służb informacyjnych Służby Celnej (ul. Movses Khorenatsi 3-7, 0015 Erywań, tel.: (+374 60) 544 444; +374 (60) 54 46 57; 08000 0007; e-mail: secretariat@ 49797259@ W przypadku wywozu antyków czy innych przedmiotów mogących mieć wartość historyczną (np. obrazów, dywanów, przedmiotów antykwarycznych, wyrobów jubilerskich itd.) konieczne jest przedłożenie certyfikatu, który należy uzyskać wcześniej w Ministerstwie Kultury. Przepisy prawne Przemyt, posiadanie oraz sprzedaż nawet najmniejszej ilości narkotyków lub innych środków psychotropowych są surowo karane. Obyczaje Kulturowo Armenia zbliżona jest do krajów bliskowschodnich/śródziemnomorskich, z bardzo rozwiniętym życiem nocnym. Nie obowiązują tu szczególne zasady ubioru, zarówno w odniesieniu do kobiet, jak i mężczyzn. Należy pamiętać, że wchodząc do niektórych funkcjonujących kościołów kobieta powinna mieć przykryte ramiona. Pomimo szybko postępującej w ostatnich latach modernizacji, społeczeństwo ormiańskie jest nadal w dużej mierze, zwłaszcza na terenach pozamiejskich, konserwatywne i patriarchalne, choć wobec obcokrajowców i turystów Ormianie mogą być bardziej wyrozumiali. Kontakty seksualne między osobami tej samej płci są legalne od 2003 r., jednak publiczne okazywanie uczuć przez osoby tej samej płci może spotkać się z nieprzychylnymi komentarzami lub agresją. Zaleca się ostrożność, ze względu na kontekst historyczny i polityczny, w poruszaniu w rozmowach tematów dotyczących statusu Górskiego Karabachu oraz relacji Armenii z Azerbejdżanem i Turcją. W Armenii wolne od pracy są następujące dni: Nazwa i Data Nowy Rok 1-2 stycznia Dni przedświąteczne 3-5 stycznia Boże Narodzenie 6-7 stycznia Dzień Sił Zbrojnych Armenii 28 stycznia Międzynarodowy Dzień Kobiet 8 marca Dzień Pamięci Ludobójstwa Ormian 24 kwietnia Międzynarodowy Dzień Pracy 1 maja Dzień Zwycięstwa i Pokoju 9 maja Dzień Republiki 28 maja Dzień Konstytucji 5 lipca Dzień Niepodległości 21 września Dzień Pamięci Ofiar Trzęsienia Ziemi (tylko w Giumri) 7 grudnia Przydatne informacje W Armenii powszechna jest znajomość języka rosyjskiego, a w młodszym pokoleniu, szczególnie w miastach, również angielskiego. Czasami można spotkać się ze znajomością polskiego, ze względu na liczną, w ostatnich latach, emigrację ormiańską do Polski. Język ormiański posiada własny alfabet. Nazwy miejscowości oraz ulic w większych miastach zapisane są - obok alfabetu ormiańskiego - równolegle alfabetem łacińskim lub cyrylicą (nie dotyczy nazw produktów oraz rozkładów jazdy). Walutą ormiańską jest dram armeński (AMD) – kurs może ulegać sporym wahaniom. Wymiany pieniędzy można dokonywać zarówno w bankach jak i w licznych kantorach wymiany walut. Nie ma problemów z wymianą euro lub dolarów amerykańskich (nie ma możliwości wymiany złotówek). W Erywaniu i większych ośrodkach łatwo dostępne są bankomaty obsługujące międzynarodowe karty płatnicze, takie jak VISA lub MasterCard, oraz sklepy i restauracje akceptujące płatności kartami. Mimo to należy pamiętać, że w Armenii w dalszym ciągu najbardziej popularny, zwłaszcza poza miastami, jest obrót gotówkowy. W Armenii działają wiodący operatorzy międzynarodowi, zajmujący się szybkimi przekazami pieniędzy z zagranicy INTELIEXPRESS, UNIStream, MONEYGRAM, Converse Transfer, Ria Money Transfer W Erywaniu i w większych miejscowościach nie ma problemu z dostępem do Internetu, powszechny jest dostęp do sieci Wi-Fi w lokalach gastronomicznych, hotelach, bankach etc. W miastach najbardziej powszechnym środkiem komunikacji są kursujące po wyznaczonych trasach mikrobusy (marszrutki) - cena przejazdu w granicach miasta wynosi 100 AMD. W Erywaniu działa też jedna linia metra - cena żetonu (uprawniającego do zejścia na perony i przejazdu w jedną stronę) wynosi 100 AMD. Urzędy pracują od do z tradycyjną przerwą obiadową między a Sklepy otwarte są na ogół 12 godzin na dobę, a większe nawet 24 godzin na dobę (także w dni wolne od pracy). W kuchni dominują dania mięsne i sery, spożywane z ormiańskim chlebem lawasz, warzywa grillowane lub kwaszone oraz zielenina. W Erywaniu nie ma problemu z dostępem do dań kuchni wegetariańskiej i wegańskiej, który poza stolicą może być utrudniony lub znacznie ograniczony. Powszechne jest palenie tytoniu w miejscach publicznych, w tym w sklepach i w restauracjach oraz w środkach transportu (marszrutki, taksówki) w przypadku kierowców. Nierzadko sale dla niepalących w restauracjach nie gwarantują rzeczywistego odseparowania od części lokalu przeznaczonej dla osób palących. W zdecydowanej większości restauracji napiwek jest doliczany do rachunku (zwyczajowo 10% wartości zamówienia). Extra napiwek jest mile widziany. Różnica czasu między Polską a Armenią wynosi +2 godziny podczas obowiązywania w Polsce czasu letniego oraz +3 godziny podczas zimowego (w Armenii nie ma zmiany czasu z zimowego na letni). Armenia położona jest na Wyżynie Armeńskiej, w regionie zwanym Zakaukaziem (Transkaukazja, Kaukaz Południowy). Na większości obszaru Armenii panuje klimat podzwrotnikowy suchy o cechach kontynentalnych, z krótkimi, mroźnymi zimami i niezwykle upalnymi latami. Średnia dobowa temperatura waha się w zależności od regionu kraju, i np. w Erywaniu w styczniu wynosi ok. -3°C, a w lipcu od 24°C do 26°. Należy jednak mieć na uwadze, że miesiące letnie, czerwiec-lipiec-sierpień są bardzo upalne, z przeciętną temperaturą w ciągu dnia sięgającą nawet 40 stopni i niezwykle suchym powietrzem. Pogoda zależy jednak od konkretnego regionu, w górach nawet latem utrzymuje się śnieg i niskie temperatury. Roczna suma opadów waha się od 200 do 500 mm.
czego nie wypada robić w armenii